Jesteś tutaj: Strona główna > Burmistrz > Aktualności Burmistrza > „POWYBORCZE REMINISCENCJE”
Burmistrz Miasta i Gminy Sieniawa
„POWYBORCZE REMINISCENCJE”

Szanowni Mieszkańcy Miasta i Gminy Sieniawa, Drodzy Rodacy!
Ostatnie miesiące obfitowały w wydarzenia niezwykle istotne nie tylko dla naszej lokalnej społeczności. W październiku ubiegłego roku kolejny już raz w naszym życiu zdawaliśmy egzamin z demokracji, decydując o tym, komu powierzymy funkcje wójtów, burmistrzów, radnych, itp. Choć powyborczy kurz bitewny dawno opadł, te pamiętne dni przepełnione wszelkiego typu emocjami odcisnęły palące piętno na zdrowiu, a nawet psychice wielu z nas. Z pewnością nie będzie przesadnym stwierdzenie, że ostatnia kampania wyborcza była niezwykle trudna i wyjątkowo brutalna, jak też przepełniona mową nienawiści, kłamstw, oskarżeń oraz wielu pomówień. Najlepszym tego przykładem były tragiczne wydarzenia, które miały miejsce w Gdańsku, podczas 27. finału Orkiestry Świątecznej Pomocy. Fala hejtu, jaka w ostatnim okresie zalewała i nadal zalewa fora dyskusyjne oraz dominujący w stosunkach społecznych dialog nienawiści został „przekuty” w zabójczy oręż, który na oczach licznej rzeszy uczestników imprezy oraz milionów telewidzów śmiertelnie ugodził prezydenta Gdańska.
A już na początku XXI wieku Eric-Emmanuel Schmitt, współczesny francuski powieściopisarz i filozof wielokrotnie przestrzegał przed skutkami mowy nienawiści, brutalizacji języka i przyzwolenia dla przemocy symbolicznej.
– Nie ma ludzi dobrych i złych, są tylko złe, albo dobre uczynki. I ludzie, którzy miotają się między nimi – pisał. W innym ze swych dzieł pisarz zawarł wręcz prorocze słowa, których spełnienia byliśmy świadkami w niedzielny wieczór 13 stycznia br. - Nie znam nic pewniejszego niż nienawiść. To jedyne uczucie, na którym człowiek się nie zawiedzie – przekonywał.
 Wydawać by się mogło, że ta ponura teza powinna stanowić przestrogę dla wszystkich tych, których siłą przewodnią w codziennym działaniu jest ślepa zawiść. Nic bardziej mylnego, o czym zresztą mogłem przekonać się osobiście między innymi w trakcie ostatniej kampanii wyborczej. Jednym z najpopularniejszych narzędzi, po jakie wówczas chętnie sięgali moi polityczni adwersarze był wspomniany dialog nienawiści. Często można było usłyszeć słowa krytyki kierowane pod moim adresem, jak też skrajnie nieludzkie, wręcz barbarzyńskie groźby zawarte w stwierdzeniach – twój koniec bliski, my cię wykończymy, będziesz siedział, itp. Na szczęście te przepełnione fanatyczną nienawiścią intencje niedoszłych „samorządowców” zostały bardzo szybko rozszyfrowane przez lokalny elektorat. Kolejny już raz społeczeństwo Sieniawszczyzny wykazało się dużą dojrzałością, kompetencją i umiejętnością analitycznego myślenia, jak też realnie oceniło moją pracę dla dobra naszej Małej Ojczyzny, czego najlepszym dowodem jest fakt, że wybory zostały rozstrzygnięte już w pierwszej turze.
Niestety, o przedwyborczych, przepełnionych niezwykłymi emocjami dniach nie pozwolił mi zapomnieć mój organizm. W ostatnim czasie podstępna choroba zaprowadziła mnie niemal na granicę życia i śmierci. Tylko dzięki trafnej diagnozie oraz skutecznym działaniom podjętym przez lekarzy Oddziału Neurologii jarosławskiego szpitala, jak też waszemu Drodzy Przyjaciele duchowemu wsparciu, powoli wracam do zdrowia.
Za to szczere wsparcie, którego nie skąpiliście mi zarówno w trakcie ubiegłorocznych wyborów, jak też podczas mojej hospitalizacji składam Wam Drodzy Rodacy najserdeczniejsze, z serca płynące podziękowania. Jak mówi znane przysłowie „Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. O słuszności tego stwierdzenia mogłem przekonać się w tych jakże trudnych dla mnie i mojej rodziny dniach. Wiele osób, czy to w rozmowach telefonicznych, czy też poprzez moją kochaną małżonkę przekazywało mi słowa wsparcia i otuchy. Jestem niezmiernie wdzięczny za te wszystkie gesty przyjaźni. Wierzę, że rehabilitacja, którą obecnie przechodzę, okaże się skutecznym antidotum na wszelkie dolegliwości zdrowotne, z jakimi się zmagam. Mam też nadzieję, że zdołam szybko powrócić do realizacji nakreślonych wcześniej zadań i planów rozwojowych naszej Małej Ojczyzny. Honor, zaszczyt i obowiązek – to słowa, które były, są i zawsze będą mottem mojej samorządowej działalności. Zapewniam, że nikt i nic tego nie zmieni!

Adam Woś
Wasz Burmistrz